A więc... Powróciłam. Czemu jędza? Chyba sami się domyślacie, w końcu rozdziału ani widu ani słychu od 5 miesięcy. Tak, tak zawaliłam, wiem...
Ale dla osób, które są cholernie wytrwałe i nadal liczą, że rozdział się pojawi, mam dobrą wiadomość. A mianowicie planuję nowy rozdział dodać w przeciągu tego tygodnia! Jeej!
Ale na serio, mam nadzieję, że ktoś jeszcze ze mną został.
Tak więc do zobaczenia niebawem.
Wasza (nie)najukochańsza jędza.
Jej!
OdpowiedzUsuńWcale nie jesteś jedzą, a ja i tak czekałabym an rozdział :D
Znaczy, zostałam, jestem i będę :D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńByłam, jestem i będę <3
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do mnie http://lovemethat.blogspot.com/ :) No chyba, że tym razem ty o mnie zapomniałaś :D :D Jak znajdziesz chwilkę to będzie mi bardzo miło jak wpadniesz ;) :)
Już nie mogę doczekać się rozdziału :)
OdpowiedzUsuńJezu jak się cieszę że wróciłaś, czekam na rozdział. Powodzenia 🙆🙆
OdpowiedzUsuń